17.10.09

Snieg jeszcze jest (na Kili)







Wreszcie udalo nam sie zobaczyc (przez chwile) Kilimandzaro. Widok byl po prostu niesamowity! Jaka szkoda, ze nie mozemy go zdobyc. Ale czasu juz nie mamy za wiele - naukowcy oszacowali, ze do 2020 roku snieg na Kilimandzaro stopnieje calkowicie w wyniku globalnego ocieplenia. Niestety pogoda sie zepsula (troche pada i jest pochmurno) i nasz trekking po okolicznych wioskach musimy odlozyc do poniedzialku. Mamy nadzieje, ze warunki pogodowe okaza sie bardziej sprzyjajace.
Ankiety ida nam bardzo dobrze, calkiem sporo tu Mzungow. Jak zwykle czatujemy na nich pod hotelami, kawiarniami. Moze dzis wybierzemy sie na rondo (jak w Mwanzie) :)
Sniadania natomiast jemy w bardzo przytulnej kawiarence tuz przy naszym hotelu. Egzotycznie: nalesnik z ananasem, kawa spod Kilimandzaro, miejscowa gazetka, a obok stolika drzewo bananowca (ta rozowa plamka na zdjeciu to kwiat bananowca).

2 komentarze:

  1. Fantastyczna relacja, zdjęcia i klimat. Dzięki Wam za to, że przenosicie nas w tak odległe zakątki Świata a tego widoku na Kilimandżaro to pozazdrościć, chociaż ja ostatnio podziwiałem masyw Olimpu, ale co tu porównywać:(
    Pozdrowienia od Marcina Ani Piotrusia i ….

    OdpowiedzUsuń